BLOG

Kryzys bankowy. Gdzie bezpiecznie lokować pieniądze?

Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji, twórca RRJ Group

Ratowanie Credit Suisse nie pomogło na razie. Największy niemiecki bank Deutsche Bank wywołał zamieszanie u inwestorów informacją, która miała ich upewnić w tym, że bank jest silny finansowo. Inwestorzy z Hongkongu próbują nakłonić bank HSBC do podziału na dwie części – azjatycką i zachodnią. Presja na europejskie banki jest wyraźna.

Z pewnością nie jest tak, że możemy się obawiać, że nasze oszczędności znikną z kont bankowych. To się nie stanie z wielu względów, także biorąc pod uwagę gwarancje finansowe. Oczywiście mało który z ekspertów spodziewał się, że kryzys bankowy tak szybko – albo że w ogóle – dotrze do Europy. I pewnie nikt nie spodziewał się, że chwilę grozy przeżyje bank u naszych zachodnich sąsiadów.

Historia z Deutsche Bankiem pokazuje, jak bardzo mogą zaszkodzić z pozoru pozytywne komunikaty, bo przecież niemiecki gigant poinformował o wykupie obligacji, co zazwyczaj odczytywane jest jako demonstracja siły finansowej. Inwestorzy kompletnie inaczej odczytali intencje banku, który – przypomnijmy – nie tylko jest chlubą niemieckiej bankowości, ale także ma za sobą rekordowy rok 2022. To pokazuje tylko, w jak wrażliwym znajdujemy się momencie. 

Biorąc pod uwagę bezpieczeństwo inwestycyjne, powtarzam, że kluczowe są: dywersyfikacja oraz płynność finansowa, poza oczywiście kalkulacją ryzyka. Co warto rozważyć w swoich kalkulacjach inwestorskich? Polecam mój komentarz w mediach. 

© RRJ Group