
W 2023 roku inwestorzy doceniać będą nie wielkie projekty, ale możliwość wygenerowania dobrego – albo choćby przyzwoitego – zysku. Wydaje się, że w tym samym kierunku idzie pokolenie Z – dziś przede wszystkim świadomych konsumentów.
W Unii Europejskiej mieszka ok. 125 mln osób w wieku 10–34 lata. W Stanach Zjednoczonych pokolenie Z (ur. 1996 i później) i milenialsi (ur. 1981–96) stanowią jedną trzecią populacji. Z badań przeprowadzonych przez firmę konsultingową McKinsey w końcówce 2022 roku wynika, że mniej niż połowa pokolenia Z i milenialsów wierzy, że kiedykolwiek będzie miała na własność dom.
Jednocześnie badanie McKinsey pokazuje, że amerykańscy milenialsi wydali o 17 proc. więcej w 2022 roku niż rok wcześniej. Dodatkowo dziewięciu na dziesięciu Europejczyków z pokolenia Z i milenialsów zmieniło sposób, w jaki robili zakupy, miejsca, w których robili zakupy lub marki, które kupowali w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
Młodzi dziś szukają inspiracji w mediach społecznościowych, ale w przypadku produktów – tak jak w przypadku firm, w pracę czy projekty których się angażują – znaczenie ma dla nich wartość, która stoi za danym brandem. Dziś to bardziej świadomi konsumenci i bardziej świadomi kandydaci do pracy. Ale jutro to będą świadomi i szukający wartości inwestorzy. Już dziś nazywa się pokolenie Z „barometrem prawdy”. Znacznie mają nie tylko zmiany klimatyczne, ale także wartości związane z tożsamością.
Co to oznacza dla rynku? Firmy, projekty, szukający inwestorów muszą w detalach i konkretach wskazywać korzyści związane z tym, co dziś raczej znajduje się w raportach niefinansowych ESG niż w ofertach inwestycyjnych.
Jak to może jeszcze przełożyć się na rynek inwestycji i jaką rolę będzie odgrywała cena? O tym więcej w komentarzu medialnym.